Gdy to się skończy…wspólna akcja Banku BNP Paribas i Gazeta.pl
Gazeta.pl wraz z Bankiem BNP Paribas rozpoczęła kampanię pod hasłem „Gdy to się skończy”. Jej współtwórcami są czytelnicy portalu, którzy podzielili się z redakcją swoimi planami na czas, gdy skończy się pandemia koronawirusa. Kreacje z ich wypowiedziami pojawiły się na nośnikach reklamy zewnętrznej w całej Polsce, w mediach społecznościowych, na Gazeta.pl oraz na stronie Gdytosieskonczy.pl.
- Ja już wiem co zrobię „Gdy to się skończy”, wezmę udział w maratonie, a później wyjadę w Bieszczady. Nie mogę się doczekać aż to zrealizuję. Jestem pewien, że każdy z nas ma w głowie plany i marzenia, które dziś nie mogą się ziścić. Świat, w którym obecnie żyjemy jest dla nas zaskakujący. Ale wierzę, że niebawem wrócimy do naszej codzienność. Aktualnie wszyscy jesteśmy jak „w blokach startowych” odmierzając dni do powrotu do zwykłego życia. Dlatego mam nadzieję, że ta akcja nie tylko umili nam ten czas oczekiwania ale zainspiruje do odważnych marzeń i planów już w nowej rzeczywistości – mówi Dariusz Maciołek, Dyrektor Zarządzający Pionu Marketingu, Komunikacji i Zaangażowania Społecznego w Banku BNP Paribas.
„Gdy to się skończy” to inspirująca akcja społeczna „ku pokrzepieniu serc”, którą rozpoczął portal Gazeta.pl wraz z bankiem BNP Paribas. Za pośrednictwem Instagrama czytelnicy Gazeta.pl podzielili się z redakcją swoimi pomysłami na to, co zrobią po zakończeniu trwającej pandemii. Na podstawie ich wypowiedzi powstały kreacje, które od jutra będzie można oglądać na nośnikach reklamy zewnętrznej w całej Polsce (AMS Digital Cityscreen oraz Jetline), w mediach społecznościowych i na portalu Gazeta.pl.
Kampania „Gdy to się skończy” ma przynieść wytchnienie w czasie kryzysu i dać nadzieję na to, że za jakiś czas nasza rzeczywistość wróci do normy.
– Nasze ulice mimo pięknej pogody wciąż nie są pełne ludzi, jeśli musimy, to przemykamy nimi w maskach i z zaparowanymi okularami, a całe otoczenie krzyczy, że mamy pandemię. Dlatego dodajmy wspólnie tej scenerii trochę koloru i niech nasze plany będą znakiem prostej, ale tak potrzebnej na co dzień nadziei – wyjaśnia Rafał Madajczak, dyrektor kreatywny Gazeta.pl.
W ramach akcji powstała również strona internetowa Gdytosieskonczy.pl, na której zbierane będą wypowiedzi czytelników Gazeta.pl. Redakcja wciąż zachęca do przesyłania swoich planów i marzeń na czas po pandemii na adres e-mail gdytosieskonczy@gazeta.pl – kolejne pomysły będą publikowane na stronie Gdytosieskonczy.pl oraz pokazywane na nośnikach reklamy zewnętrznej.
Kampania „Gdy to się skończy” potrwa do połowy maja br.
Alternatywne formaty